Jim Morrison, Bob Dylan, Freddie Mercury – tworzyli przepiękne teksty piosenek. W Polsce także mamy świetnych tekściarzy. Kazik Staszewski, Artur Rojek czy Seweryn Krajewski.
Jednak w radio najczęściej słyszymy teksty piosenek, które wołają o pomstę do nieba. Wtedy nasuwa się jedno pytanie: O ch*j im chodzi? Dlaczego oni tak ochoczo to wyśpiewują? Czy słowa już nie mają żadnego znaczenia? Albo, czy oni w ogóle są świadomi, tego, o czym śpiewają?
O to kilka przykładów na to, jak bardzo można zepsuć utwór:
Strachy na lachy – Dzień dobry kocham Cię
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Ja wiem, że Grabaż chciał napisać o miłości, ale serio? Co to znaczy, że ktoś posmarował Tobą chleb? Rozumiem, że ktoś jest dobry jak chleb, ale tego kompletnie nie potrafię zinterpretować. Jak można kimś posmarować chleb?
Natalia Nykiel – Bądź duży
By czas zabić gra chce sama się grać,
jej temat to mgła bezsilna jak ja, gdy milczę
By czas zabić gra chce sama się grać. Co? Jaka gra? Mgła gry bezsilna? Czy ktoś mi to wytłumaczy?
Bądź dużym chłopcem i przestań do mnie słać pytania.
Twe słowa to ciągi liczb, nie ułożę z nich równania,
nie umiem być suką, a a ty sypiesz mi piach w oczy.
Mam dosyć już chłopców co nie potrafią mnie zaskoczyć
Czyli to źle, że on pyta? Czy tu zostało zasugerowane klasyczne: domyśl się? Stary, powinieneś jej czytać w myślach. Nie potrafisz? Jesteś głupi. Strasznie mi szkoda Natalii Nykiel, bo ma dobry głos. Tuż przed maturą była w Voice of Poland i zaśpiewała piękny duet z Juliuszem Kamilem. Ten kto ją teraz prowadzi, powinien iść do więzienia.
Maria Peszek – Sorry Polsko
Gdyby była wojna,
byłabym spokojna
Nareszcie spokojna,
wreszcie byłabym
Nie musiałabym wybierać,
ani myśleć jak tu żyć
Tylko być
Nie trzeba być od razu fanem wojen i patriotyzmu, ale kto normalny jest spokojny na wojnie? Jestem święcie przekonana, że raczej by musiała myśleć jak żyć. Wojna to nie wakacje.
Lepszy żywy obywatel, niż martwy bohater
Niby tak, okej. Pytanie jest jedno. Czy to nie Ci martwi bohaterowie walczyli o wolność i życie tych obywateli? Nie musisz chcieć umierać za swój kraj, ale zostaw w spokoju tych, którzy mieli odwagę zginąć w obronie swoich bliskich i swojego kraju. Bez względu na polityczne gry i poglądy.
Michał Wiśniewski – Filiżanka
Pije kawę – jest cudownie!
Pocałunków lekka pianka.
Słodko pieści suche usta
Moja panna filiżanka.Moja panna porcelana,
Cała w bieli, delikatna,
W środku diabeł i kochanka,
Z wierzchu anioł, żona, matka
Czy on śpiewa o kobiecie, czy o filiżance z porcelany?
Pije kawę – jest cudownie!
Świat zatrzymał się na chwilę.
Gdy ku tobie zbliżam usta
Znowu w brzuchu mam motyle.
Czyli o filiżance. Okej. Czy to jest normalne? Można to leczyć?
Bajm – Plama na ścianie
Kiedy się stanę plamą na ścianie
Nie myśl o mnie źle
Plamą na ścianie? Plamą? Że w sensie, jak ją ktoś kropnie i się rozbryzga? Czy co?
Funky Filon & Kaja Paschalska – Mała Chinka
Polski chłopczyku polska dziewczynko przyjmij pozdrowienia z dalekich stron
od malej chinki cziku cziku linki której komornik wszedł na dom.
Dlaczego ktoś chciał…by coś takiego powstało? Po co?
Nie chcę już krytykować Szymona Wydry, Alicji Janosz czy nieszczęśliwych piosenek Eweliny Flinty. Już nawet pominę pomarańczę Piotra Kupichy…ale
Natasza Urbańska – Rolowanie
Mam lajki na fejsie
W realu gubię się
Jestem królową z bajki
Grandmatka truje mnieDziary że ho ho
Oldskulowy Jo
O co kaman no
Nie rób tragejszyn
Te lajki nawet bym rozumiała, że niby żyjemy w internecie itd. Ale co oznacza, ze truje ją grandmatka i te dziary, że ho ho?
Kto wymyśla takie teksty piosenek? Czy można na nich wydać wyrok przez rozstrzelanie? Jeszcze gorze pytanie, kto tego słucha? Bo ktoś musi słuchać, skoro takie teksty się produkują.
Znacie jakieś równie “świetne” teksty piosenek? Podzielcie się!
Fot: Bank zdjęć https://unsplash.com
Moją faworytką jest Marzia Gaggioli. 😀
Boję się 😀
Akurat Strachy na Lachy łatwo rozszyfrować – po prostu facet chce delikatnie przekazać fakt, że jego kobieta jest pasztetem 🙂 Nie ja to wymyśliłam, ale uważam za prawdopodobne 🙂
A w Filiżance Wiśniewskiego najgorszy chyba jest fragment “Wie dokładnie gdzie jej miejsce, gdy odkładam ją na spodek”. Że co? Wrrr, na miejscu jego żony trzasnęłabym w twarz i uciekła, gdzie pieprz rośnie.
Niejedna już uciekła 😀
Ne jedna już uciekła od niego ;D
Co kto lubi :-))) Co za urocze teksty 🙂
A gdzie Young Igi? 😀 Któremu przy okazji powinno się oberwać za chamskie nadużywanie auto-tune’a…
Ej ja tego nie znałam! Trochę przesłuchałam 5 sekund i już nie chcę znać.
“Ja tańczę, a niebo, niebo gra
Ja śpiewam, prze-niebieski czas.”
Ja znowu z Comą. Lubię gościa, kiedyś go słuchałem długo i namiętnie. Niektóre teksty ma takie że nie do końca wiadomo co autor miał na myśli, ale chyba w tym tkwi jego urok
Nie biorę się do analizowania Roguckiego. Jego grafomaństwo jest czymś hmm..nie do określenia.
No cóż są teksty, które uwielbiamy i takie, które są niezrozumiałe lub wręcz abstrakcyjne. Na szczęście to my decydujemy o tym, czego słuchamy 🙂
Pamiętam jak usłyszałam w radio piosenkę Strachy na lachy i pół dnia zastanawiałam się o co chodzi z tym chlebem! 🙂 Fajny wpis, przypomniał mi moje podobne rozterki z tymi piosenkami 🙂
Happysad to dramat… ale co do Marii Peszek się nie zgodzę 🙂 to taki manifest patriotyzmu, ze źle dzieje się w Polsce. Ze wokół pełno nacjonalistycznych pobudek… i czy warto o taka Polskę walczyć? 🙂
Seks to nie piekło hej Olek. Seks to nie piekło. Łap jedną ręką to co da da da da da ci świat.
Bajm w pełnej krasie.